Wywiad rzeka. Historia sukcesu, w której Stefan Życzkowski opowiada o rozwoju ASTOR. Od sprzedaży komputerów w końcówce lat 80-tych do inteligentnych technologii w zakresie automatyzacji, robotyzacji, informatyzacji a nawet rewolucji w edukacji w dobie Przemysłu 4.0.
To przede wszystkim opowieść o zaufaniu w biznesie, budowaniu relacji, szukaniu szans na rozwój i pasji do technologii.
"To taka chwila, kiedy warto jest podsumować te 35 lat. I muszę powiedzieć, że (...) cała Polska, my - nasze pokolenie bardzo, bardzo dużo osiągnęliśmy, zmieniliśmy ten kraj. I to, co się stało przez te 35 lat, możemy podsumować jako wielki sukces. Sukces i gospodarczy, i geopolityczny".
"Myślę, że staram się być po prostu blisko ludzi, czyli staram się być na jednym poziomie w komunikacji, czyli najlepiej być na ty. I żeby ta komunikacja była prosta, otwarta i szczera" (...).
"Chyba jednak elementem, o którym tu warto powiedzieć jest to, żeby pieniądze w firmie nie były na pierwszym miejscu. U nas, u mnie, w moim życiu, zawsze są na drugim miejscu, nigdy nie są na pierwszym, ale może też nie są na trzecim. Czyli pieniądze są narzędziem. Trzeba je mieć, żeby móc się rozwijać. Ale nie można też tylko dla pieniędzy pewnych rzeczy robić. Musi być to jakaś idea wyższa, czy pasja. Jeżeli pasja jest pierwsza, a pieniądze są drugie, to wtedy idzie łatwiej. Jeżeli jest odwrotnie, to wtedy zaczynają się trudności".
"Proces sukcesji trwał trzy lata, był bardzo dobrze przemyślany, było wiele etapów, wiele jeszcze weryfikacji .Jak znaleźć następcę? To jest pierwsze pytanie. I pierwsza odpowiedź była taka natychmiastowa (...) ".
"Trzeba się pozbyć wszystkich kompleksów, bo może i nawet na pewno na początku jakieś tam kompleksy były, gdzieś tam się jeździło na zachód dużo razy i patrzyło wtedy z dołu do góry, bo byliśmy malutką firmą. A teraz widzę to nawet, że wręcz te firmy z Zachodu i Dalekiego Wschodu zaczynają na nas patrzeć jako na wzór(...).
I wiele więcej.
Zapraszamy do słuchania. Inspirowania się.