Kto decyduje o tym, czego się uczymy? – pyta Olga Żmijewska – prezeska Fundacji Sztuka Wolności, która w ramach pracy nad doktoratem sięgnęła po Arystotelesowską „Politykę”, dzieło wybitne na tamte czasy, ale dziś zupełnie nieaktualne, którego fragmenty chwilami budzą grozę.
Pomimo żenujących poglądów, np. o dzieciach z niepełnosprawnościami lub ograniczaniu płodności kobiet, nikt nie wyrzucił Arystotelesa z kanonu lektur, nikt nie podważył jego statusu wielkiego filozofa.
I tak wygląda aktualny stan wiedzy – wciąż uczymy się tego, co przez wieki tworzyli mężczyźni, jako uprzywilejowana część społeczeństwa, mająca otwarty dostęp do wiedzy.
Współczesna HIStoria pozbawiona jest perspektywy kobiecej – tzw. her story, czyli HERstorii. Stąd opowieść o dziejach ludzkości nadal sprowadza się do nauki o wojnach, bitwach, barbarzyństwach – jakby historia człowieka polegała jedynie na walce o władzę i terytorium. Czy gdyby nasze prapraprababki usiadły dziś w kręgu, ich opowieść też snułaby się tylko wokół tego?
I tu pojawia się śmiała teza – a co, gdyby edukować z miłości, a nie zabijania?
Jakby to wpłynęło na stan naszych umysłów?
W rozmowie znajdziecie odwołania do „Polityki” Arystotelesa i książki Beatrix Potter „Piotruś Królik”.
Patronite: https://patronite.pl/SztukaWolnosci
Facebook: https://facebook.com/sztukawolnosci/
Nasza strona: https://sztukawolnosci.org.pl
Sklep: https://sztukawolnosci.org.pl/sklep
Pomimo żenujących poglądów, np. o dzieciach z niepełnosprawnościami lub ograniczaniu płodności kobiet, nikt nie wyrzucił Arystotelesa z kanonu lektur, nikt nie podważył jego statusu wielkiego filozofa.
I tak wygląda aktualny stan wiedzy – wciąż uczymy się tego, co przez wieki tworzyli mężczyźni, jako uprzywilejowana część społeczeństwa, mająca otwarty dostęp do wiedzy.
Współczesna HIStoria pozbawiona jest perspektywy kobiecej – tzw. her story, czyli HERstorii. Stąd opowieść o dziejach ludzkości nadal sprowadza się do nauki o wojnach, bitwach, barbarzyństwach – jakby historia człowieka polegała jedynie na walce o władzę i terytorium. Czy gdyby nasze prapraprababki usiadły dziś w kręgu, ich opowieść też snułaby się tylko wokół tego?
I tu pojawia się śmiała teza – a co, gdyby edukować z miłości, a nie zabijania?
Jakby to wpłynęło na stan naszych umysłów?
W rozmowie znajdziecie odwołania do „Polityki” Arystotelesa i książki Beatrix Potter „Piotruś Królik”.
Patronite: https://patronite.pl/SztukaWolnosci
Facebook: https://facebook.com/sztukawolnosci/
Nasza strona: https://sztukawolnosci.org.pl
Sklep: https://sztukawolnosci.org.pl/sklep