Wracam po przerwie, dokończyć temat z poprzedniego odcinka: czyli jak rozmawiać z dziadkami o słodyczach. Trochę wypadłam z wprawy, ale na pewno wrócę na dobre tory :) Spoiler: jeśli oczekujesz magicznego sposobu na przekonanie dziadków, że słodycze są do dupy, to chyba nie pomogę. Ale być może te argumenty pomogą Ci przeprowadzić miłą rozmowę, która coś zmieni. Miłego słuchania!