#194 Agata Romaniuk. „Najgorsze randki świata i kilka udanych” - opowieści o potrzebie bliskości


Episode Artwork
1.0x
0% played 00:00 00:00
Jan 30 2025 41 mins   4
Odcinek #194, w którym w krakowskiej Spółdzielni Ogniwo rozmawiam z Agatą Romaniuk o S jak samotności i współczesnych R jak relacjach romantycznych, opisanych w książce „Najgorsze randki świata i kilka udanych”.

Zaczynamy od M jak makaronu, czyli randkowego zagajenia.
Pytam Agatę o S jak słowa, które nas w slangu randkowym opisują i o Z jak zdjęcia, która nas definiują.
Mówimy o S jak swipe’owaniu, N jak nakłuwaniu szpilkami oraz W jak widzeniu siebie nawzajem.

Pojawia się G jak ghosting, S jak sztuka spotkania i jest P jak Polska, której się nie odzobaczyć.

Pytam o to co utraciliśmy, o potrzebę kontaktu.
Rozmawiamy o niepatrzeniu, braku uważności.

Przyglądamy się przy okazji zdjęciom Z różnymi artefaktami: R jak rybą, F jak firanką.
Nie omijamy też tematu K jak kobiet bez głów.

Zastanawiamy się nad tym czym jest dziś - udana R jak randka.

Sprawdzamy O jak oczekiwania, a tych jest A jak alfabet: Ciacho z płaskim B jak brzuchem i znajomością Czechowa.

Opowiadamy o książce i o różnych w niej opisanych S jak samotnościach.

W końcu trafiamy na człowieka z dobrą twarzą.