Oct 02 2024 20 mins 1
Zainteresowania Maryny Tomaszewskiej, zawsze czujnej obserwatorki tego, co inni nazywają antyestetyką, w przypadku wystawy "Staty" zwracają się ku piłce nożnej i całej sieci zjawisk, które są pochodną – czasem piękną, a czasem patologiczną – tego popularnego sportu. Artystka sama deklaruje się jako kibicka piłkarska, ale dostrzega w futbolu także to, co tylko pozornie jest demokratyczne i transparentne.
Tomaszewska skupia się na liczbach, statystykach, algorytmach i sponsoringu, dobrze znanych również w świecie sztuki i odkrywa wiele analogii między obiema dyscyplinami. Obie opierają się na spektaklu, w którym człowiek jest centralną postacią. Stawia jednak pytanie – czy naprawdę to człowiek stoi w ich centrum?
Wystawa "STATY" przygotowana przez krakowską galerię C U AT SADKA była częścią FRINGE Warszawa 2024, można ją oglądać do 4.10.2024 w Warszawie, przy ul. Kubusia Puchatka 1.
Fot. Maryna Tomaszewska "Staty", widok wystawy, zdjęcie z archiwum galerii C U AT SADKA
Tomaszewska skupia się na liczbach, statystykach, algorytmach i sponsoringu, dobrze znanych również w świecie sztuki i odkrywa wiele analogii między obiema dyscyplinami. Obie opierają się na spektaklu, w którym człowiek jest centralną postacią. Stawia jednak pytanie – czy naprawdę to człowiek stoi w ich centrum?
Wystawa "STATY" przygotowana przez krakowską galerię C U AT SADKA była częścią FRINGE Warszawa 2024, można ją oglądać do 4.10.2024 w Warszawie, przy ul. Kubusia Puchatka 1.
Fot. Maryna Tomaszewska "Staty", widok wystawy, zdjęcie z archiwum galerii C U AT SADKA
