To opowieść o więzi pokoleniowej i tęsknocie za tym, co bezpowrotnie minęło. Dziennikarka radiowa Anna Piekarczyk po wielu latach odkrywa na nowo swojego dziadka Adama Karasia, głównie poprzez jego bogatą twórczość fotograficzną. Mimo, że zmarł kiedy miała nieco ponad 4 lata to wspomnienie o nim jest w niej bardzo żywe.